Cześć, jeśli czyta_ście mojego Twittera, to wiecie, że zabrałem ostateczny głos w sprawie Sylwestra Wardęgi. A jak nie, to macie to tutaj: Zamierzam zadbać o swoje samopoczucie, więc na jakiś czas znikam z prywatnych social media, tj. Facebooka, Instagrama i Twittera. Przenoszę się w mniej toksyczne miejsce, gdzie ludzie chwilowo nie życzą mi śmierci, upadku, […]
¡o, patricio!
